PROLOG

Nigdy nie sądziłam, że dla kariery posunę się do wtargnięcia w życie prywatne jakiejkolwiek osoby a potem ujawnię cudze sekrety. Nie wiem co we mnie wstąpiło, że przyjęłam tą propozycję. Może po prostu nie chciałam być już marnym popychadłem, chciałam coś znaczyć? Miałam dość bycia w cieniu i dyskryminacji narzucanej przez wyższych 'stopniem' sama chciałam poczuć się ważna w tej redakcji i szanowana. Może to i samolubne z mojej strony ale gdy przyjmowałam tą propozycję tak o tym nie myślałam. Myślałam w tedy o szansie jaką dostałam. A była ona ogromna, miałam w końcu okazję by stać się kimś. By pokazać im wszystkim, że ja Vanessa Swan jestem jednak czegoś warta, że mogę pokonać przeszkody i wspiąć się na szczyt. Ten dzień zaczął się najnormalniej i w życiu bym nie pomyślała, że będzie mieć taki duży wpływ na resztę mojego życia. Gdy otwierałam drzwi do gabinetu redaktora naczelnego czułam strach, wezwali mnie jak tylko przekroczyłam próg budynku. Bałam się, że mnie wyrzuci bardzo zdziwiłam się gdy usłyszałam całkowite tego przeciwieństwo.

-O Panna Swan, proszę usiąść. - posłusznie zajęłam wskazane miejsce. - Powiem tak, mam dla Pani pewną propozycję – powiedział z błyskiem w oku. - Zagłębi się Pani w życie niejakiego Liama Payna, bardzo dokładnie. Ma Pani na to dwa miesiące. Pierwszą część artykułu, takie pierwsze wrażenie ma mi Pani przesłać za dwa tygodnie od dzisiaj. - siedziałam jak zahipnotyzowana. To była moja przepustka, nie mogłam zmarnować takiej szansy.

-Ale jak ja pogodzę chodzenie do redakcji i zagłębianie się w życiorys tego całego Payna? -spytałam redaktora.

-Spokojnie. Na ten czas może Pani nie przychodzić do redakcji pod warunkiem, że będzie mi Pani od czasu do czasu wysyłała krótkie "sprawozdania" dotyczące Pani pracy. To jak podejmuje się Pani tej roboty? - spytał mnie naczelny wyciągając do mnie rękę. Chwilę patrzyłam na nią po czym wstałam i pewnie uścisnęłam mu dłoń.

-Tak. Wchodzę w to..

---------------------------

hej :)

to mój pierwszy blog i postanowiłam pisać o 1D. 

mam nadzieje, że prolog się podoba.

całuję :3